Przepis pochodzi z Kuchni Lidla.
Składniki:
- sok i skórka z 1 małej pomarańczy,
- sok pomarańczowy z kartonika,
- 180 g mąki pszennej,
- 100 g masła,
- szczypta soli,
- 4 jajka,
- 1 l oleju rzepakowego (do smażenia w garnku o średnicy nie większej niż 20 cm).
Składniki na lukier:
- 120 g cukru pudru,
- ok. 30-40 ml soku pomarańczowego,
- otarta skórka z 1/2 pomarańczy.
Przygotowanie:
Z jednej małej pomarańczy otrzeć skórkę i wycisnąć z niej sok. Sok ze świeżej pomarańczy uzupełnić sokiem z kartonika (tak by było razem 220 ml).
220 ml soku z pomarańczy, masło, 1/2 ilości otartej skórki z pomarańczy i szczyptę soli zagotować w większym garnku. Następnie wsypać mąkę i energicznie mieszając twardą łopatką, parzyć przez mniej więcej 1 minutę. Ciasto wyjąć z garnka i wystudzić.
Stopniowo dodawać jajka, miksując ciasto mikserem.
Papier do pieczenia pociąć na kwadraty wielkości 10 x 10 cm. Na pojedyncze kawałki papieru do pieczenia szprycować (za pomocą rękawa cukierniczego z karbowaną końcówką) wianuszki z ciasta.
Do garnka nalać oleju, tak aby sięgał do 4 cm jego wysokości, i podgrzać do temperatury około 160-170°C.
W gorącym oleju umieszczać wyciśnięte za pomocą rękawa cukierniczego wianuszki wraz z papierem do pieczenia (po chwili papier sam się odklei, wtedy należy go usunąć). Wianuszki smażyć na złoty kolor z obu stron. Usmażone wianuszki wyciągnąć na papierowe ręczniki w celu odsączenia z tłuszczu.
Wszystkie składniki na lukier razem połączyć. Jeszcze gorące wianuszki zamaczać w lukrze i odstawiać.
wszystko fajnie, ale wycisniecie tego ciasta z rekawa graniczy z cudem….:P
Rzeczywiście trzeba trochę się wysilić, żeby wycisnąć,ale warto 🙂 Jeśli jest problem z wyciśnięciem od razu grubego wianuszka, można wyciskać cienki kilka razy, warstwa na warstwie. Ostatecznie będzie gruby 🙂
Pysznie wyglądają te wianuszki!